Linki, hasztagi, shoutout’y…

Współpraca z innymi firmami, którym udostępnimy odrobinę miejsca na naszym instagramowym poletku, to czysta przyjemność i bezwysiłkowe zarabianie pieniędzy. Istotą dobrego konta są regularne posty oraz interakcja.

 

Odbiorcy muszą wiedzieć, że po drugiej stronie znajduje się człowiek. Na szczęście platformy typu Instagram umożliwiają skracanie wszelkiego dystansu, dzięki czemu jesteśmy w stanie nawiązać kontakt z niemal każdym użytkownikiem i poniekąd zaprosić go do naszego „świata”. W ten sposób zwiększamy zasięgi. Docieramy do ludzi również poprzez stosowanie odpowiednich hasztagów, z którymi identyfikuje się większa ilość osób. Nawiązując współpracę z różnymi firmami, możemy zostać poproszeni o umieszczenie konkretnych hasztagów pod naszym postem, co zwiększy zasięgi zarówno firmie jak i nam. Nie wspominając o zasilaniu własnego budżetu.

 

Nie sposób oprzeć się pokusie, kiedy w perspektywie tak przyjemny sposób zarabiania. Jak zarabiać na Instagramie i czy hasztagi, które coraz częściej bywają banowane (z różnych powodów) są jedynym sposobem na współpracę? Istnieje wiele opcji. Współpraca z daną marką może wiązać się jedynie z umieszczeniem linka, który przeniesie potencjalnego klienta do bezpośredniego źródła. Sporo użytkowników zarabia niemałe pieniądze na shoutout’ach, czyli wspominaniu konkretnych kont pod naszymi postami lub umieszczaniu odnośników w stories, czyli dwuedziestoczterogodzinnych relacjach, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Warto pamiętać, że przeplatanie tych samych treści na kilku serwisach społecznościowych, np. Instagram i Facebook, to również czynności, które wyjątkowo dobrze wspierają zwiększenie zasięgów naszych kont. Duży zasięg to w wirtualnym świecie duży zarobek.

Możesz również polubić…